piątek, 28 października 2016

Wielki kom bek w postaci jaglanego budyniu!

Hej,hej!

Wreszcie,nareszcie tu zawitałam,znalazła się chwila czasu dlategoż iż ponieważ sobie choruje.
Z tej racji wszelkie treningi poszły na najbliższe dni w zapomnienie,wkroczyła nuda a przez co obudziła się we mnie jakoś kreatywność :D
Leżąc w łóżku zaczęłam myśleć o kaszy jaglanej,w tamtej chwili owładnęła ona mój umysł.
I NAGLE...Bum!
Wstaję,idę do kuchni z pomysłem zrobienia budyniu jaglanego.
Suma sumarum mam dziś dla Was nic innego jak przepis na budyń jaglany!

A o to składniki:(na 1 porcję)
-1 torebka kaszy jaglanej(50g)

-100ml mleka
-2łyżki miodu/słodzik/stewia (czegoś co da słoldki smak)
-ulubione owoce w moim przypadku owoc kaki,granat oraz sos karmelowy 0 kalorii


Przygotowanie:
1.Torebkę kaszy jaglanej gotujemy do momentu,aż będzie cała torebka.
2.Ugotowaną kaszę jaglaną przepłukujemy zimną wodą i przerzucamy to pojemnika w którym będziemy ją blendować.
3.Przed rozpoczęciem blendowania dodajmy z 3-4 łyżki wody aby konsystencja byla rzadsza.
4.Blendujemy do momentu uzyskania gładkiej masy.
5.Zblendowaną masę przekładamy do garnka,dodajmy mleko.
6.Zagotowujemy,w między czasie dodajemy miód/słodzik/stewię.
7.Gotową masę przelewamy do misieczki,dodajmy nasze ulubione owoce.


Smacznego!


P.S Absolutnie nie czuć smaku kaszy jaglanej,po drugi taki budyń jest zdecydowanie zdrowszy niż ten z proszku a po trzecie jest PRZEPYSZNY!



czwartek, 11 sierpnia 2016

Razem razniej-wzajemna motywacja z ForActive

Hej!
Dawno mnie tu nie było,mogłabym dać miliony usprawiedliwień ale to nie ma sensu :D
Od września wracam to ambitnego blogowania ;)

Przez ten czas za wiele się u mnie nie zmieniło,treningami nadal żyje,zdrowy stylem życia nie mniej w sumie to to samo haha nieważne ;P

Ten post chciałabym poświecić pewnej aplikacji,która nie tak dawno pojawiła się do ściągniecia.
Jest inna niż wszystkie a dlaczego? Już piszę.

ForActive powstało oczywiście z myślą o osobach które swoje życie spędzają aktywnie.
Aplikacja daje nam możliwość ustawienia sportów z którymi mamy do czynienia oraz jak bardzo jesteśmy w nich zaawansowani.
Co lepsze pozwala nam znalezc partnera do treningu,utworzyć wydarzenia np na naszej ulubionej siłowni czy też na dzielenia się z innymi przepisami,radami lub po prostu zdjęciami z treningu.
Jest to miejsce gdzie możesz poznać ludzi takich jak ty,którzy też żyją sportem.
Możecie umówić się na wspólny trening czy najzwyczajnie w świecie się wspierać i motywować ;)
Moim zdaniem jest to super opcja bo ile razy brak nam tej motywacji a świadomość,że ktoś nas obserwuje i widzi jak się poddajemy powinna nam dać nic innego jako potężnego kopa do działania.

Chyba nic więcej nie muszę mówić!
Instaluj ForActive,czekam na Ciebie a może kiedyś odbędziemy wspólny trening? ;)
Znajdziesz mnie pod: Luiza Sawicka
 Stay strong! Do zobaczenia!



środa, 6 kwietnia 2016

Proteinowe Lody Monte


Pogoda ostatnimi dniami zdecydowanie rozpieszcza! ;)
Słońce świeci a na ulicach coraz więcej przechodniów z patyczkami,wafelkami w ręku...TAK! Sezon lodowy uważam za rozpoczęty.
A gdyby tak zrobić sobie super lody samemu?
A do tego zyskać dużo białka dla naszych mięśni i przyoszczędzić na cukrze?
Chyba nie powiesz nie?! hahah

Mam dla Ciebie tak prosty przepis,że aż śmieszny :D
A oto i on :
-1 jogurt naturalny może być light lub jogurt grecki
-odżywka białkowa 1,5-2 miarki(60g) w moim przypadku Nugat z Allnutrition,który smakuje jak Monte
-pół łyżeczki kakao o obniżonej zawartości tłuszczu

Przygotowanie:
Wszystkie składniki dokładnie wymieszaj i przelej do jakiegoś pojemniczka a następnie odstaw do zamrażalki i odczekaj 4h(warto!)

Tak i to wszystko! :D prościej chyba być nie może
 SMACZNEGO!








piątek, 18 marca 2016

Fit jaglany jabłecznik

Witam!
Wracam z nowym przepisem,oczywiście moim zdaniem prostym ale również świetnym w smaku! (przepis świetny w smaku hmm coś nie tak :D no ale mam na myśli,że ciasto z tego przepisu jest smaczne haha )
A więc pora na jaglany jabłecznik mmm...
Jak sama nazwa mówi pojawi się tutaj kasza jaglana jak i również jabłka ;)
Oczywiście ciasto jest fit a raczej prawie fit bo poza cukrem wstępujących w jabłkach (fruktoza) innych tu nie znajdziemy! Jednak jeśli jesteś na ostrej redukcji no to fruktoza niestety niewskazana :( bo jakby nie patrzeć toż to cukier.
 Jeśli jednak szukasz zdrowego zamiennika śmiało możesz sobie pozwolić na kawałek bądz dwa,ale pamiętaj o UMIARZE.

To może tak przejdzmy do przepisu:

-500g pokrojonych w kostkę jabłek bez skóry(około 4-5 jabłek)
- 150g kaszy jaglanej (zazwyczaj 1,5 torebki)
- 5 całych jaj
- ekstrakt z wanilii 
- cynamon
- stevia do dosłodzenia lub miód(mniej wskazany)

Przygotowanie:
 1.Kaszę jaglaną płuczemy w zimnej wodzie i gotujemy do miękkości według instrukcji na opakowaniu,odstawiamy do wystygnięcia.
2.Obrane i pokrojone jabłka wrzucamy do garnka z małą ilością wody i gotujemy aż będą miękkie. Blendujemy je i gotujemy kilka minut aby odparował nadmiar wody.
3.Do ugotowanej kaszy dodajemy jajka i ekstrakt z wanilii, blendujemy całość na gładką masę i dosładzamy stevią ile kto uważa.
4.Masę przelewamy
 formy posmarowanej małą ilością oleju kokosowego lub innego tłuszczu,może być też forma spryskana Pamem(olejem bezkolarycznym w sprayu),wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. 
5.
Pieczemy,aby wierzch placka się zarumienił.
6.Wyjmujemy ciasto z piekarnika i wylewamy na wierzch masę z jabłek. Wstawiamy ponownie i pieczemy dodatkowe 15-20 minut.
7.
Odstawiamy do wystygnięcia, a następnie do lodówki.

                          Gotowe,SMACZNEGO!

Wartości odżywcze w 1 kawałku:
Białko:  7.5g
Tłuszcz: 4.2g
Węglowodany: 20.6g
155 kcal

niedziela, 31 stycznia 2016

fit babeczkowe pączki

Tłusty czwartek tuż tuż a co za tym idzie masa pysznych pączków.Z marmoladą,lukrem,cukrem pudrem,advocatem,MNIAM.Wiadomo zjedząc jednego świat się nie zawali ale co jeśli chcemy troszkę pojeść i nie mieć dużych wyrzutów sumienia?
Zrób sobie fit mini pączki.Fakt faktem nie wyglądają jak te tradycyjne ale rekompensują to smakiem i mniejszą ilością kalorii i tłuszczu!
Zdecydowanie jest to złoty środek dla pączkożerców.Pączki na bazie białego twarogu bez cukru,mąki pszennej,drożdży i tłuszczu.Do tego oczywiście proste i szybkie do zrobienia.
Czego chcieć wiecej?
Chyba tylko przepisu (heheh jaka ja zabawna :D )



Składniki na 6 pączków
300g twarogu chudego

10 łyżek mąki żytniej
1 jajko

3 białka
2 łyżki miodu

dżem lub marmolada do nadziania

proszek do pieczenia/soda








Przygotowanie:

Piekarnik rozgrzewamy do 180°C. Jeśli twaróg jest mokry odciskamy z niego wodę. Wrzucamy go do miski, łączymy z pozostałymi składnikami oprócz białek i miksujemy. Białka ubijamy na sztywną pianę,  dodajemy je do reszty składników i delikatnie mieszamy.  Gotową masę przekładamy do formek na babeczki.W trakcie nakładania dodajemy dżem i przykrywamy kolejną warstwą masy. Pieczemy przez 30-35min, do tzw. suchego patyczka. 


Smacznego!














sobota, 23 stycznia 2016

Zdrowe "czipsy"- kulinarny banał

Dziś szybki patent dla łakomczuchów-Domowe Chipsy, które są świetną opcją na zdrową przekąskę gdy najdzie Was ochota na coś do chrupania. Kupne to masa niezdrowego tłuszczu. A wiadomo tego chcemy uniknąć w drodze po idealną sylwetkę!
Przepis oczywiście jest tak banalny,że aż śmieszny (czyli coś dla mnie haha)


Potrzebujesz:

  • 0,5 kg ziemniaków
  • olej w sprayu(poniżej zdjęcia)
  • przyprawa do ziemniaków lub jakaś inna
  • papier do pieczenia
  • przydałby się piekarnik 


 Bezkaloryczny olej w sprayu:




 Przygotowanie:

  • Umyj ziemniaki. Po lepsze właściwości odżywcze, możesz nie obierać skórki. Pokrój w cieniutkie plastry. Całość wysyp do miski. Dodaj przyprawy.
  • Na blaszce wyłoż papier do pieczenia,który spryskujesz olejem w sprayu(jesli takiego nie posiadasz to wysmaruj papier oliwą z oliwek)

  • Ułoż plastry ziemniaków na papierze.

  • Piecz w temperaturze 180 stopni do momentu aż zbrązowieją i będą chrupiące
  • Wysyp gotowe chipsy na talerz. Zjedz ostudzone (im bardziej ostygną, tym bardziej będą one chrupiące). Powtórz czynność z resztą plastrów ziemniaków.
  • SMACZNEGO!



    Przepis jest świetną, zdrowszą alternatywą dla tradycyjnych, kupnych chipsów. Jak jednak ze wszystkim – zachowaj umiar.

Składniki odżywcze w 1 porcji (12-14 chispów):
*141 kalorii;
*0,5 g tłuszczu;
*0 mg cholesterolu;
*26 g węglowodanów;
*0 g cukru;
*3 g białka;
 *2 g błonnika;
*91 mg sodu;
 *807 mg potasu.

wtorek, 22 grudnia 2015

Jak przetrwać święta i nie zostać kulką

Właśnie jak przetrwać święta i nie zostać kulką?
Czy to w ogóle wykonalne,możliwe?

Wszędzie pełno jedzenia,pysznego pachnącego jedzenia,babcia znowu naklania na kolejną porcję a ty masz sobie odmówić?Święta na diecie to trudna rzecz. Wszyscy jedzą ile dusza zapragnie, a osoba odchudzająca się ciągle musi sobie czegoś odmawiać. 

Cel: nie przytyć

Święta powinny być czasem mile spędzonym, więc, aby myśl o dodatkowych kilogramach tak bardzo nie przeszkadzała, warto postawić sobie realny cel np.: „spróbuję nie przytyć”, aniżeli: „schudnę”.
Jak nie przytyć w święta? Co roku dietetycy doradzają: umiar, umiar i aktywność ruchowa. Część z nas jednak nie potrafi subiektywnie ocenić co znaczy umiar. Wiele osób potrzebuje bardziej konkretnych wskazówek. A najlepiej gdyby mieć swojego anioła stróża, który powie: „już wystarczy”.

Zdrowy rozsądek to podstawa 

Świąteczne specjały mogą dostarczyć do organizmu nawet około 6000 kcal w ciągu jednego dnia. Jest to co najmniej 3-krotnie więcej niż potrzebuje nasz organizm nie będący na diecie. Mogłoby się wydawać, że nie ma w tym nic złego. W końcu trzeba liczyć się z tym, że stosowanie diety przez święta nie należy do najistotniejszych kwestii. Poza tym krótkie odstępstwo od dietetycznych zaleceń nie sprawi, że masa ciała diametralnie wzrośnie. Przecież po świętach można ponownie wrócić na właściwe tory i kontynuować racjonalną dietę odchudzającą.

Tradycja mówi, że należy spróbować wszystkich 12 potraw wigilijnych. Spróbować to w tej sytuacji słowo klucz. To właśnie dzięki umiarowi uda nam się zachować komfort psychiczny ale i trawienny.



Jak odmienić świąteczne potrawy?

Nie od dziś wiadomo, że wigilijne dania - mimo, że postne – to zazwyczaj przesycone są sporą ilością tłuszczu i cukru. Smażone ryby i pierogi oraz mocno osłodzona kutia i kompot zawierają potężne ilości kalorii. A przecież większość tradycyjnych potraw da się przygotować w lżejszy sposób. Np do sałatki dodac majonez light,a białe kluski z makiem zamienić na te ciemne.Można?-można.
Skoro zdrowe odżywianie towarzyszy nam każdego dnia to nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrewolucjonizować także świąteczne dania, oczywiście bez najmniejszej utraty smaku :)


Ogranicz smażenie i tłuszcz

Jednym z kluczowych elementów wigilijnego stołu są ryby. O ile same w sobie stanowią istotny element zdrowej diety o tyle problem wiąże się z ich obróbką termiczną. Zarówno karp jak i popularna ostatnio ryba po grecku zwykle smażone są w grubej panierce z mąki i bułki tartej, pochłaniającej duże ilości tłuszczu. W łatwy sposób można tego uniknąć.
Jako, że karp jest tłustą rybą wystarczy skropić go sokiem z cytryny, a następnie natrzeć dużą ilością ziół, świeżo zmielonego pieprzu oraz soli. Po odstawieniu karpia na kilka godzin do lodówki wystarczy później grillować go na delikatnie natłuszczonym grillu elektrycznym lub patelni do grillowania. Dzięki temu możemy zaoszczędzić nawet 400 kcal na jednej porcji,czyli całkiem sporo!

Kolejną potrawą, którą w prosty sposób można zmodyfikować są pierogi z kapustą i grzybami. W tym wypadku zmiany warto poczynić już na etapie przygotowywania ciasta. Dużo zdrowszą opcją będzie ciasto opierające się na mące z pełnego przemiału. Ciasto takie przygotowujemy w identyczny sposób jak to z jasnej mąki. Jeśli jednak pojawią się obawy o efekt końcowy na początek można pomieszać w równych proporcjach mąkę jasną z mąką pełnoziarnistą. 

Dieta po świętach

Najważniejsze, by powrócić do diety i prawidłowego odżywiania zaraz po zakończeniu świętowania. Kilkunastodniowe ucztowanie może zaprzepaścić ciężko wypracowane efekty diety, a nawet doprowadzić do wzrostu masy ciała powyżej początkowej, sprzed odchudzania.

Bardzo ważne jest, aby w czasie świąt, i tuż po nich, zadbać o aktywność fizyczną na świeżym powietrzu. Ruch nie tylko korzystnie wpłynie na bilans energetyczny, ale także usprawni pracę układu pokarmowego. Nawet krótki spacer zmniejszy wyrzuty sumienia po obfitej kolacji.


Właśnie święta,więc nie popadajmy w paranoje i próbujmy wszystkiego ale należy pamiętać,że wszystko z umiarem a wtedy możemy spać spokojnie i nie martwic się,ze te parę dni uczyni z nas kuleczkę ;)